Od stycznia przyszłego roku banki, kierując się rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego, będą musiały wymagać standardowo przy kredytach na mieszkanie aż 20-procentowego wkładu własnego. Jak większy wkład własny wpłynie na rynek nieruchomości?
Koniec udzielania 100-procentowego kredytu mieszkaniowego nastąpił wraz z rokiem 2013. Wówczas to światowy kryzys finansowy zmienił nastawienie Komisji Nadzoru Finansowego. Organ, który nadzoruje rynek finansowy w naszym kraju postawił wymóg pobierania wkładu własnego. Miało to na celu zmniejszenie ryzyka i kosztów kredytobiorcy. Od 2014 roku stopniowo wprowadzane są zmiany. Początkowo wymagano tylko 5-procentowego wkładu własnego, dziś to już 15%. Od stycznia 2017 r. próg ten zostanie podniesiony do 20%. Zmiany te dotkną również całego rynku nieruchomości, na którym przewiduje się spowolnienie sprzedaży.
Wzrost wymaganego wkładu własnego przy udzielaniu kredytów na zakup własnego M bez wątpienia będzie miał istotny wpływ na rynek mieszkaniowy. Warto jednak pamiętać, iż te 20 proc. udziału własnego to nie tak dużo w porównaniu z innymi krajami. Dużo zależy od tego czy banki będą oferowały ubezpieczenie niskiego wkładu. Jeśli przez zaostrzenie polityki kredytowej spora ilość banków zrezygnuje z tej opcji, to klientom będzie ciężej o kredyt.
Pewnym ratunkiem dla Polaków marzących o własnym M jest zakup mieszkania w MdM. W programie tym bowiem dopłata liczona jest jako wkład własny. Polacy, którzy nie są zbyt zamożni i nie będą mogli tak od razu uzbierać tych wymaganych 20% ceny danej nieruchomości mogą skorzystać z Mieszkania dla Młodych. Dzięki temu rządowemu programowi osoby bezdzietne mogą liczyć na jednorazowe 10-procentowe wsparcie finansowe od państwa właśnie. Polacy wychowujący jedno dziecko, dzięki MdM mogą pokryć aż 15% ceny mieszkania. Przy dwójce dzieci oraz większej liczbie potomstwa pomoc państwa zwiększa się do 20% lub nawet do 30%.
Niestety warto mieć świadomość tego, że środki na rok 2016 już się wyczerpały. Ponadto wstrzymane zostało również przyjmowanie wniosków na przyszły rok. Na próbę uzyskania dofinansowania do kredytu hipotecznego będzie trzeba czekać aż do 2018, na który przewidziany budżet pozostał niemal nienaruszony.
Wzrost wkładu własnego nie musi zwiastować gorszej sytuacji na rynku deweloperskim. Posiadanie własnych czterech kątów jest wciąż podstawową potrzebą Polaków, do której zaspokojenia nadal będą dążyć, bez względu na nadchodzące zmiany. Popyt na rynku nieruchomości nie maleje, a dodatkowo wspierany jest bardzo dobrą sytuacją makroekonomiczną, czyli systematycznym spadkiem bezrobocia i wzrostem płac. Ponadto można też spodziewać się tego, że program 500+ pozwoli wielu polskim rodzinom na zakup swojego mieszkania pomimo zwiększonych kosztów kredytu oraz wymagań wkładu własnego.
Tagi: dopłaty, Komisja Nadzoru Finansowego, Mieszkanie dla Młodych, wkład własny
Najnowsze komentarze