W 2016 roku sprzedaż mieszkań nadal była na bardzo wysokim poziomie, podobnym do lat poprzednich. Przyczyniła się do tego korzystna sytuacja na rynku, dobre ceny i kompaktowe układy mieszkań. Dodatkowo wpływ na sprzedaż mieszkań miała coraz lepsza sytuacja materialna, podwyżki płac, a co za tym idzie chęć wynajmu lub zakupu mieszkań. Na sytuację na rynku wpływ mają także stali lub sezonowi imigranci z Ukrainy, gdyż wynajmują oni lokale z podstawowym standardem, umożliwiając tym samym podwyżkę dla nowych mieszkań, które wynajmują osoby o wyższych dochodach. Podwyżki płac w ostatnich latach i wzrost średniej krajowej przyczynił się do tego, że ludzie wynajmują coraz lepsze mieszkania, w lepszej lokalizacji, o lepszym standardzie.
Popyt na rynku nie słabnie, co ma odzwierciedlenie w braku zmian cen lokali mieszkalnych. Stabilność cen w 2016 roku była także na rynku wtórnym. Ceny używanych mieszkań utrzymują się od dwóch lat na tym samym poziomie i nic nie wskazuje na to, by stawki te miały się zmienić. Ceny mieszkań wtórnych są o około 600 zł wyższe od cen mieszkań deweloperskich, czego głównym powodem jest lokalizacja, gdyż deweloperzy muszą decydować się na budowę osiedli w coraz większej odległości od centrum miast.
Jak wynika z analiz specjalistów ds. sprzedaży nieruchomości, sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym od deweloperów w 2016 roku była rekordowa, co potwierdza odnotowany prawie 20-procentowy wzrost popytu (w stosunku do roku 2015). Z informacji udostępnionych przez Narodowy Bank Polski wynika, że ponad 60% mieszkań kupowanych było w 2016 roku za gotówkę. Coraz więcej osób podejmuje decyzję o inwestycji własnych środków, a mieszkanie staje się dla nich swego rodzaju inwestycją. W 2016 roku w sześciu aglomeracjach w ofercie sprzedaży pojawiło się ponad 65 tys. nowych lokali, co stanowiło wzrost o 25% w stosunku do roku 2015.
Na dobrą sytuację mieszkań z rynku pierwotnego bardzo duży wpływ ma program rządowy „Mieszkanie Dla Młodych”. Większość kupujących, aby móc skorzystać z dopłat w ramach tego programu, musiała przyspieszyć swoje decyzje o zakupie nieruchomości. Tym bardziej, że jak wynika z danych ok. 80 procent puli, która została przeznaczona na 2017 rok, została już rozdysponowana. Z powodu ogromnej ilości złożonych wniosków, banki już w lipcu 2016 roku wstrzymały nabory na wypłaty w 2017 roku. Warto także zauważyć, że w stosunku do roku 2015 spadła o 7% liczba gotowych, a niesprzedanych mieszkań. Większość ludzi decyduje się na zakup mieszkania już na etapie „dziury w ziemi”. Z najnowszych danych wynika także, że po kilku latach panowania mieszkań średniej wielkości, coraz większym zainteresowaniem zaczynają cieszyć się duże metraże. Jest to skutkiem rosnących wynagrodzeń i konkurencyjności bankowych kredytów.
Mimo zapowiedzi, że rok 2016 będzie trudny dla rynku nieruchomości z wielu powodów, takich jak m.in. wzrost wkładu własnego sytuacja na rynku okazała się stabilna. Zmiany planowane w wielu obszarach w 2016 roku nie okazały się na tyle gwałtowne, aby na rynku nieruchomości pojawiła się trudna sytuacja, wręcz przeciwnie deweloperzy wciąż rosną w siłę, a i rynek wtórny wciąż cieszy się wysoką sprzedażą.
Najnowsze komentarze