Mieszkania w bloku nie zawsze są wystarczające, aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe kilkuosobowej rodziny. Na szczęście, jeśli uda nam się zakupić dwa sąsiadujące ze sobą lokale, możliwe będzie ich połączenie, a tym samym zwiększenie powierzchni mieszkania. Przedtem jednak należy dopilnować kilku formalności.
Zanim zaczniemy tak poważny remont musimy uzyskać zgodę wspólnoty mieszkaniowej, bez względu na to ile mieszkań znajduje się w bloku i jak duża jest to wspólnota. Decyzja ta, z uwagi na dużą ingerencję w budynek, podejmowana jest w drodze uchwały, co wynika wprost z przepisów prawa. W tym wypadu dojdzie również do ingerencji w części wspólne nieruchomości, stąd taka droga decyzyjna.
Jeśli jest to wspólnota mała (do 7 lokali mieszkalnych), na połączenie dwóch mieszkań zgodę muszą wyrazić wszyscy właściciele tych lokali. Jest to bowiem zarządzanie współwłasnością, które reguluje kodeks cywilny, a połączenie mieszkań przekracza czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną, więc muszą na to przyzwolić wszyscy współwłaściciele.
Natomiast w przypadku dużej wspólnoty (w której zasobach znajduje się więcej niż 7 lokali mieszkalnych), zastosowanie ma ustawa o własności lokali. Zgodnie z tym aktem prawnym połączenie dwóch lokali stanowiących odrębne nieruchomości w jedną nieruchomość lub podział lokalu wymaga zgody właścicieli wyrażonej w uchwale. Uchwała taka, aby była ważna, musi zapaść większością głosów właścicieli, liczoną według udziałów, chyba że umowa wspólnoty lub podjęta przez nią wcześniej uchwała stanowi, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.
Jeśli mieszkania, które chcemy połączyć, znajdują się w zasobach spółdzielni mieszkaniowej, dokonanie tej zmiany również będzie wymagała uzyskania jej zgody.
Gdy wspólnota odmówi wydania decyzji pozytywnej, właściciel mieszkań może żądać rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Mowa tu o wspólnotach zrzeszających powyżej 7 lokali. W przypadku małych wspólnot sprawa jest nieco trudniejsza. Można żądać rozstrzygnięcia tej kwestii przez sąd, pod warunkiem, że z roszczeniem wystąpią współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę udziałów w nieruchomości wspólnej, ewentualnie właściciel mieszkań, którego udziały rozłożą się w ten sposób.
Tagi: przepisy
Najnowsze komentarze