Kończą się konsultacje społeczne w sprawie specustawy mieszkaniowej, która ma wspomóc budowanie mieszkań w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus.
Za specustawę mieszkaniową odpowiada Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. Jak na początku maja wskazywał Jerzy Kwieciński „chcielibyśmy żeby ona mniej więcej w ciągu miesiąca mogła opuścić rząd i być skierowana do prac parlamentarnych. Dobrze by było, żeby jeszcze przed tą sejmową przerwą wakacyjną ta ustawa została przepracowana przez maszynkę parlamentarną”. Celem projektu jest usprawnienie procesu przygotowania inwestycji, szczególnie w zakresie pozyskiwania terenu pod zabudowę i przyspieszenia procesu wydawania decyzji administracyjnych.
Co zmieni specustawa?
Jeśli zmiany wejdą w życie, inwestorzy będą mogli lokalizować inwestycje po uzyskaniu zgody Rady Gminy w trybie uproszczonym. Nowelizacja zakłada bowiem, że decyzja w sprawie lokalizacji inwestycji, będzie musiała zostać wydana w terminie 45 dni od dnia złożenia wniosku. Dodatkowo przyspieszeniu miałby ulec proces inwestycyjny w zakresie inwestycji mieszkaniowych. Inwestorzy w ramach pozwolenia na budowę, mogliby bowiem uzyskać jednocześnie zezwolenia na zakładanie i przeprowadzanie ciągów, przewodów, urządzeń i obiektów niezbędnych do korzystania z inwestycji mieszkaniowej, a także zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów.
Wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń wskazuje, że Specustawa jest kluczowa, jeżeli chcemy uruchomić pod inwestycje mieszkaniowe nowe tereny Skarbu Państwa lub przekształcić szybko tereny samorządowe. Twierdzi również, że wejście w życie nowelizacji będzie neutralne dla inwestycji deweloperskich. Oni swoje inwestycje planują z dużym wyprzedzeniem. Jedyne, w jaki sposób projekt może wpłynąć na deweloperów, to wysokość uwzględnianych w cenie mieszkania marż – twierdzi Soboń. Jak podkreśla specustawa uruchomi dodatkowe tereny, znakomicie położone, dobrze skomunikowane i często bardziej dostępne cenowo. Na większości z nich nie ma teraz możliwości realizacji budownictwa mieszkaniowego (…) Ta ustawa pozwoli wykorzystać te grunty (tereny poprzemysłowe, rolne, pokolejowe i inne, położone w obrębach miast. Skróci ona czas przygotowania inwestycji do roku, w niektórych przypadkach nawet do pół roku.
Ustawa ma funkcjonować 10 lat, co przy założeniu budowania 200 tysięcy mieszkań rocznie, ostatecznie da wynik 2 milionów nowych lokali. Na razie wpływ ustawy na rynek mieszkaniowy to jedynie spekulacje. To, czy spowoduje ona podniesienie cen nieruchomości pokażą najbliższe miesiące po jej wejściu w życie.
Tagi: dopłaty, Mieszkanie Plus
Najnowsze komentarze