Obserwując poprzednie kryzysy finansowe w kraju, można było z łatwością zauważyć, że choć większość segmentów rynku borykało się z ogromnymi problemami, nieruchomości premium wychodziły z owych kryzysów obronną ręką. Teraz nie jest wcale inaczej. Kłopoty finansowe, które przyszły wraz z pandemią koronawirusa, ponownie oszczędziły rynek nieruchomości luksusowych. Z czego to wynika?
Wszystko leci na łeb, na szyję?
Wartość złotego na giełdzie spada, podobnie oprocentowanie wszelkich lokat, natomiast na ogólnie pojmowanym rynku nieruchomości toczy się szalona i desperacka walka o przetrwanie. Nie dotyczy to jednak branż, które zajmują się sprzedażą mieszkań o podwyższonym standardzie. Tam interesy kwitną a biura deweloperskie dostają coraz więcej zapytań ofertowych. Jest to zaskakujące, ale dość łatwe do wytłumaczenia. Taki obrót sytuacji wynika z kilku czynników.
Nieruchomości luksusowe – dobra inwestycja w czasach kryzysu
Osoby bardziej zamożne, które stać jest na to, aby kupić mieszkanie za gotówkę, decydują się na ten krok właśnie w dobie kryzysu. Nieruchomości premium to bardzo dobra inwestycja, która pozwoli zabezpieczyć majątek. Dlaczego? Otóż nie trzeba aż tak obawiać się spadków ich wartości. Z kryzysów zazwyczaj wychodzą one obronną ręką. Z finansowego punktu widzenia, taka inwestycja opłaca się w tym momencie o wiele bardziej niż wpłacenie pieniędzy na lokatę. Jest ona bardziej bezpieczna, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że oprocentowania na lokatach w ostatnim czasie spadły.
Osoby majętne zwykle są dość zajęte i nie mają czasu na przeglądanie ofert pojawiających się na rynku nieruchomości. W obecnej sytuacji, kiedy zmuszeni są trochę zwolnić i spędzać więcej czasu w domu, mogą to wykorzystać i poszukać luksusowego apartamentu, który będą chcieli kupić.
Więcej zapytań o nieruchomości luksusowe
W ciągu kilku ostatnich tygodni deweloperzy, którzy zajmują się sprzedażą nieruchomości premium, odnotowali wzmożony ruch. Okazuje się, że mogą pochwalić się oni aż o 20% większym ruchem na stronach internetowych. Więcej jest również połączeń telefonicznych. Konsultanci odbierają o około 30% więcej telefonów od klientów.
Rynek nieruchomości popularnych ucierpiał bardziej
Już wiadomo, że większość mieszkań na rynku nieruchomości potanieje. Ceny poszły albo pójdą w dół. Na jak długo? Nie wiadomo. Spowolnienie, według prognoz, nie dotknie jednak segmentu rynku, na którym sprzedawane są nieruchomości luksusowe. Dobra luksusowe są bowiem o wiele mniej podatne na wszelkiego rodzaju recesje. Można było to dostrzec również podczas poprzednich kryzysów, chociażby tego z 2008 roku. Wówczas ceny nieruchomości premium nie spadły wcale. Dlaczego? Nabywcami takich mieszkań są zazwyczaj osoby tak majętne, że poziom ich życia nie zmienia się nawet podczas kryzysu i mogą sobie one pozwolić nawet na zakup wielkiego apartamentu o podwyższonym standardzie w trudnych czasach.
Rynek nieruchomości luksusowych jest bezpieczny. Nie straszne mu kryzysy, w związku z czym ceny mieszkań premium nie spadają, nawet w przypadku globalnej recesji. Wynika to głównie ze specyficznej grupy klientów, którzy mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania nawet w, wydawać by się mogło, trudnym okresie.
Tagi: koronawirus a rynek mieszkaniowy, nieruchomości luksusowe
Najnowsze komentarze