Rekordowa koniunktura w segmencie mikrokawalerek

Dodane dnia 20 gru 2021 w kategorii Domy i mieszkania, Rynek nieruchomości | 0 komentarzy

Izometryczny rzut w grafice 3D mikroapartamentu

Za sprawą „warszawskiego Hong-Kongu”, osiedla Bliska Wola w stolicy czy propozycji koszalińskiego dewelopera stworzenia mikro mieszkania o powierzchni 2,5 m kw., temat mikrokawalerek w ostatnim czasie rozgrzał opinię publiczną i stał się obiektem wielkiej debaty społecznej w kontekście słuszności i legalności takiego budownictwa. Zgodnie z prawem w Polsce lokal mieszkalny musi mieć minimum 25 m kw. Wielu deweloperów obchodzi ten przepis, nadając budowanym mikro mieszkaniom charakter użytkowy. Z jednej strony okrzyknięte „patodeweloperką”, a z drugiej wyprzedawane niemal natychmiast, mikrokawalerki cieszą się coraz większą popularnością wśród Polaków, nawet pomimo wyższej ceny za metr kwadratowy niż tradycyjnego lokalu. Zatem jeśli nie metraż, co czyni je tak atrakcyjnymi?

W obecnej sytuacji w kraju, gdzie inflacja zbliża się do 8% i tym samym lokaty bankowe przestały pomnażać nasz kapitał, a stopy procentowe wciąż utrzymują się na relatywnie niskim poziomie, inwestowanie w nieruchomości stało się pewnym lokowaniem oszczędności. Mikrokawalerki nabywa się głównie z przeznaczeniem szybkiego wynajmu, dlatego też, nie bez powodu szczególną popularnością cieszą się one w największych miastach, takich jak Warszawa czy Trójmiasto. To w nich zamieszkują i przebywają grupy, do których kieruje się oferty wynajmu takich mikromieszkań: studentów, osób pracujących, singli i turystów. Jest wiele czynników mających wpływ na korzystny wynajem, m.in. doskonała lokalizacja. Wynajem mikrokawalerki w centrum miasta może osiągnąć rentowność nawet na poziomie 7-8%. W przypadku standardowych lokali jest to ok. 4%. Mieszkania o małym metrażu to również osiągalna opcja dla osób dopiero rozpoczynających inwestowanie w nieruchomości, gdyż nie trzeba dysponować aż tak wielkim budżetem.

Popyt na mikrokawalerki to odpowiedź na ceny rosnące nieadekwatnie do zarobków. Zdolność kredytowa ludzi młodych spada i w efekcie muszą się oni zadowolić mniejszym metrażem. Nie stanowi to większego problemu wśród studentów lub osób dopiero wkraczających na rynek pracy. Mikromieszkanie to alternatywa dla wynajmu pojedynczego pokoju w lokalu wielopokojowym. Kosztem dodatkowej przestrzeni zyskuje się intymność. Szczególnie widziane jako dobra inwestycja dla rodziców przyszłych studentów. Również bardziej osiągalny krok ku usamodzielnieniu się, czyli pierwsze, tańsze lokum dla dziecka. Kupując taką nieruchomość należy jednak pamiętać, że nie będzie można się w niej zameldować.

Doświadczeni inwestorzy odradzają kupno mikrokawalerek. Metr kwadratowy jest zbyt drogi i dodatkowo lokale użytkowe objęte są wyższym, 23% podatkiem VAT. Większy zysk osiągają kupując mieszkania większe, które następnie dzielą i przerabiają na mikro lokale. Tutaj eksperci ostrzegają potencjalnych kupców przed przeróbkami niezgodnymi ze sztuką budowlaną, a często wręcz samowolami budowlanymi.

Mikrokawalerki to rynkowa nisza. Jednak przy rosnących cenach mieszkań, specjaliści przewidują zwiększone zainteresowanie takimi nieruchomościami.

Tagi:

Dodaj komentarz