2023 rok był bardzo dobry pod kątem sprzedaży mieszkań z rynku pierwotnego. Szczególną popularnością cieszyły się dwu- i trzypokojowe mieszkania, natomiast mniej nabywano kawalerek. Jest to oczywiście wpływ Bezpiecznego kredytu 2 proc., bez którego kupujący nie mieliby zdolności kredytowej, która pozwoliłaby na zakup relatywnie dużego mieszkania.

Dane BIG Data, zebrane i opracowane przez RynekPierwotny.pl pokazują, że w zeszłym roku deweloperzy sprzedali aż 65,7 tys. mieszkań. 41 proc. kupujących decydowało się na lokale dwupokojowe. Co zaskakujące, pod względem popularności na drugim miejscu plasują się mieszkania trzypokojowe (32 proc.), a nie kawalerki (14 proc.), jak miało to miejsce w poprzednich latach.

Na większe metraże najczęściej decydują się rodziny z dziećmi, które w dużej mierze były beneficjentami Bezpiecznego kredytu 2 proc.

Kawalerki przestały się opłacać

Marek Wielgo z portalu RynekPierwotny.pl wyjaśnia, że mniejsza popularność kawalerek wynikała również z wysokiej ceny za metr kwadratowy. W Warszawie wynosiła ona ok. 22 tys. zł, natomiast w przypadku dwupokojowego lokum opiewała na średnio 16,8 tys. zł.

Szczególnie w przypadku, gdy mieszkanie kupujemy za dotowany kredyt hipoteczny, który jest sporo tańszy niż rynkowy, dużo bardziej opłaca się dopłacić za ten dodatkowy pokój niż wybrać kawalerkę, która jest mało wygodna. Nawet gdy mieszka się samemu, w nadprogramowej, wydzielonej przestrzeni można urządzić sypialnię, pokój gościnny albo miejsce do pracy.

Marek Wielgo przytacza także dane ze stolicy, gdzie na dwa pokoje decydowało się aż 43 proc. nabywców, a na jeden tylko 10 proc.

Co ciekawe, preferencje nabywców różnią się w zależności od miasta. Przykładowo, w Trójmieście i w Krakowie aż 35 proc. osób zdecydowało się kupić trzypokojowy lokal, a w Łodzi tylko 26 proc. Z kolei zwolennicy kawalerek mieszkają właśnie w Łodzi, bo tam był największy udział takich mieszkań we wszystkich nabytych (20 proc.). Natomiast najmniejszy udział odnotowano w Krakowie i Trójmieście (po 10 proc.).

Z kolei odsetek kupowanych mieszkań dwupokojowych we wszystkich badanych miastach jest podobny (41 – 43 proc.). Wyjątkiem jest Wrocław, gdzie takie lokum nabyło zaledwie 37 proc. osób.

Większe metraże schodziły szybciej niż zazwyczaj

To, jakie mieszkania sprzedają się najszybciej, w zeszłym roku zależało nie tylko od cen, ale także od zdolności kredytowej i warunków finansowania, związanych z programem Bezpieczny kredyt 2 proc.

Wzrost popularności większych mieszkań był pochodną tego, że raty kredytów w ramach programu były nawet o połowę niższe niż przyznawanych na warunkach rynkowych. Zdolność kredytowa była więc wyższa, co oznacza, że w danej sytuacji finansowej można było pozwolić sobie na droższą, a często więc większą nieruchomość.

Jednak Bezpieczny Kredyt 2 proc. odpowiada również za skokowy wzrost cen, który mogliśmy obserwować w drugiej połowie 2023 roku. Popyt znacznie przewyższał podaż, więc w większości dużych miast doszło nawet do dwucyfrowych podwyżek cen za metr kwadratowy.