Podaż mieszkań na rynku pierwotnym w pierwszych trzech miesiącach 2024 roku wyraźnie wzrosła. Dane zebrane przez Otodom Analytcs pokazują, że deweloperzy wprowadzili w tym czasie na rynek o 120% więcej lokali mieszkalnych niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W marcu pojawiło się o ponad 50% więcej nowych mieszkań niż udało się sprzedać. Wśród analityków pojawiają się głosy, że sektor deweloperski przygotowuje się w ten sposób na nowy program wsparcia kredytobiorców na rynku mieszkaniowym.
Odbudowująca się podaż
Jeszcze w listopadzie 2023, gdy Bezpieczny Kredyt 2% był niezwykle popularny na rynku nowych mieszkań, popyt przewyższał podaż o około 30%, przez co oferta wciąż topniała. We wrześniu w siedmiu największych miastach na rynku pierwotnym było dostępnych łącznie tylko 38 tysięcy nieruchomości mieszkalnych. Na szczęście z początkiem 2024 roku sytuacja ta zaczęła się wyraźnie zmieniać. W marcu oferta rynku pierwotnego w największych miastach rozrosła się do 43 tysięcy mieszkań. Było to o 23% więcej niż we wspomnianym wrześniu 2023 i o 17% więcej, porównując kwartał do kwartału.
Oferta nowych lokali mieszkalnych najbardziej wzbogaciła się w Poznaniu. W I kwartale 2024 mieszkań było o 45% więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. W samym marcu na tym rynku lokalnym do sprzedaży trafiło 1,9 tysiąca lokali. Podobne zjawisko widać w Warszawie – w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku do sprzedaży trafiło tam o 8% więcej mieszkań w skali rok do roku. We Wrocławiu różnica ta wyniosła 36%, a w Krakowie i Łodzi prawie 20%.
Co ciekawe to właśnie Łodzi grozi nadmierne nasycenie rynku. W pierwszych trzech miesiącach 2024 roku do sprzedaży trafiło tam dwa razy więcej lokali niż udało się sprzedać. Na tym rynku lokalnym na kupców czeka 8,1 tysiąca mieszkań. To sprawia, że jest to druga najbogatsza po Warszawie oferta w kraju. Jeśli chodzi o poziom popytu, Łódź zajmuje szóste miejsce w kraju.
Ruszają nowe inwestycje, a popyt spada
Informacje zbierane regularnie przez Główny Urząd Statystyczny pokazują nam, że po okresie mniejszej aktywności deweloperzy znów zaczynają realizować nowe projekty budowlane. W okresie od stycznia do marca firmy deweloperskie rozpoczęły budowę dwa razy większej liczby mieszkań niż w tym samym czasie rok wcześniej. Warto jednak zaznaczyć, że tak dobry rezultat pozwoliły osiągnąć marne zeszłoroczne wyniki.
Na dysproporcje między popytem a podażą na rynku pierwotnym wpływają też warunki rynkowe. Ograniczenia w dostępności kredytów udzielanych na warunkach rynkowych i drożyzna w segmencie mieszkań sprawiają, że kupców jest obecnie wyraźnie mniej. Osoby, które poważnie myślą o zakupie nieruchomości mieszkalnej, czekają na otwarcie naboru do nowego rządowego programu. Wszystko to sprawia, że popyt w I kwartale 2024 wyraźnie spadł w porównanie do drugiej połowy zeszłego roku. Co ważne sytuacja ta może być zapowiedzią pierwszych od dawna wyraźnych spadków stawek na rynku pierwotnym, a co za tym idzie w perspektywie czasu i wtórnym.
Tagi: mieszkania - rynek pierwotny, program Kredyt Mieszkaniowy Na Start
Najnowsze komentarze