Licytacja domu czy mieszkania to jeden z najgorszych scenariuszy, jaki może się przytrafić właścicielowi nieruchomości mieszkalnej. Analitycy portalu RynekPierwotny.pl przyjrzeli się skali tego zjawiska i przypomnieli procedury poprzedzające zlicytowanie zasiedlonej zabudowy. Okazuje się, że dłużnik ma sporo szans na to, by uratować swój majątek przed komornikiem.
Nim dojdzie do licytacji
Co ważne od 2017 roku obowiązuje prawo, według którego kredytobiorcy z zaległościami w spłatach mogą samodzielnie sprzedać nieruchomość zagrożoną licytacją. Zbycie zajętej przez komornika zabudowy, które odbywa się przez licytację publiczną, poprzedzają konkretne procedury. Termin takiej licytacji musi być wyznaczony przez sąd na wniosek wierzyciela. Zgoda sądu może być wydana, tylko jeśli w inny sposób nie da się spłacić długów, a ich wysokość i charakter przemawiają za licytacją. Komornik informuje o licytacji nieruchomości w formie publicznego obwieszczenia.
Aby wierzyciel mógł odzyskać dług ze środków z licytowanego mieszkania, powinien zdobyć tytuł egzekucyjny, który jest prawomocnym orzeczeniem sądu z klauzulą wykonawczą. Bez tego ważnego dokumentu, komornik nie jest w stanie podjąć odpowiednich działań.
Dopełnienie tych formalności wymaga czasu, dlatego dane dotyczące ogłaszanych licytacji komorniczych pojawiają się z opóźnieniem.
Skala licytacji komorniczych w Polsce
Według danych zebranych przez AdRadar.pl w ostatnich trzech miesiącach 2021 roku odnotowano nieco ponad tysiąc obwieszczeń o licytacjach komorniczych nieruchomości. W tym samym okresie rok później było ich niemal 3 500 tysiąca. Ten wzrost obserwowany od połowy 2022 ma związek z zawieszeniem tego typu procedur w okresie pandemii. Gdy stan zagrożenia został odwołany, sprawy te wróciły na wokandę. Od 2023 widać stopniowy spadek ogłaszanych licytacji. W II kwartale 2024 było ich tylko nieco ponad 2 tysiące. Dane z lipca 2024 najpewniej pokażą okresowy spadek liczby licytacji. Jest to zjawisko cykliczne i związane z sezonem urlopowym. Jak sytuacja będzie wyglądała po wakacjach?
Analitycy nie spodziewają się, by jesień tego roku przyniosła znaczny wzrost oficjalnie ogłoszonych licytacji komorniczych. Ma na to wpływ ubiegłoroczna pomoc państwa w postaci preferencyjnych kredytów. Sytuacja klienta banków jest aktualnie stabilna. Prócz tego, jak wspominaliśmy, prawo daje możliwość uniknięcia licytacji na przynajmniej kilka sposobów.
Część właścicieli kredytów mieszkaniowych nie wie, że od kilku lat w polskim prawie istnieje korzystna alternatywa dla licytacji komorniczej. Skutecznym sposobem rozwiązania problemów z długami może być samodzielna sprzedaż lokum, które zagrożone jest licytacją. Jest to specjalna ścieżka restrukturyzacji zadłużenia, która daje kredytobiorcy w kłopotach aż 6 miesięcy na samodzielną sprzedaż nieruchomości. Oczywiście środki z tej transakcji muszą być przeznaczone na zaspokojenie roszczeń wierzycieli.
Tagi: licytacje komornicze mieszkań
Najnowsze komentarze