Dostępność cenowa mieszkań w poszczególnych miastach – w Warszawie najgorzej

Dodane dnia 10 wrz 2024 w kategorii Domy i mieszkania, Rynek nieruchomości | 0 komentarzy


Obraz cenowej dostępności mieszkań tworzy się dopiero, gdy porównamy ceny mieszkań w konkretnych miastach z zarobkami tamtejszej ludności. Analizę taką stworzył portal RynekPierwotny.pl, a jej wyniki mogą być zaskakujące. Oczywiście nikogo nie dziwi fakt, że określona w ten sposób dostępność lokali może się znacząco różnić w zależności od regionu. Wysokie zarobki notowane na przykład na Mazowszu nie gwarantują, że łatwo tam kupić nieruchomość mieszkalną.

Wysokie zarobki gwarantują mieszkanie?

W raporcie od RynekPierwotny.pl najwyższe zarobki odnotowano w Krakowie, Warszawie, Katowicach i Gdańsku. Stolica Małopolski to w ostatnim czasie rekordzistka w tempie wzrostu cen mieszkań. Dobre zarobki idące w parze z wysokimi i wciąż rosnącymi cenami sprawiają, że o własne mieszkanie w Krakowie nie jest łatwo. Choć średnia pensja w tym regionie przekracza 10 000 złotych brutto, można za to kupić tylko 0,62 metra kwadratowego nowego mieszkania. Gorzej jest tylko w stolicy kraju – za średnie zarobki można sobie pozwolić na 0,55 metra kwadratowego mieszkania z rynku pierwotnego w Warszawie.

Mimo że według zestawienia jednym z miast o najniższych średnich zarobkach jest Gorzów Wielkopolski, to za średnią pensję można tam kupić 0,93 metra kwadratowego nieruchomości mieszkalnej, Jest to jeden z najlepszych wyników w analizie. A wszystko dzięki niskim cenom mieszkań. Gdzie jeszcze potencjalnym inwestorom najbardziej opłaca się szukać nowego mieszkania? Najwyższą dostępność lokali mieszkalnych według rankingu ma Zielona Góra. Tam za średnie miesięczne zarobki rzędu 7 521 złotych można kupić aż 0,97 metra kwadratowego nowego mieszkania.

Gdzie o mieszkanie najłatwiej?

Ciekawym przypadkiem są Katowice. Tam mimo wysokiej średniej pensji, ceny nieruchomości są relatywnie niskie. Zupełnie inaczej jest w Lublinie, gdzie średnie zarobki są niewysokie, a oferta nieruchomości nastawiona na zamożnego klienta. Miasta, w których mieszkańcy szybciej zarobią na własne lokum to między innymi Bydgoszcz, Toruń czy Rzeszów. Wszędzie tam za średnią pensję można nabyć około 0,7 metra kwadratowego nieruchomości z rynku pierwotnego.

Co ciekawe średnie ceny kawalerek w Warszawie osiągają ceny niemal 21,4 tysiąca złotych za metr kwadratowy. W Krakowie kwota ta zamyka się w 20,3 tysiąca za metr. Przy takich stawkach, nawet gdy zarobki lokalnej ludności są wysokie trudno szybko dojść do własności mieszkania.

Co ważne na dostępność nieruchomości w danym regionie wpływa też wielkość oferty lokali na rynku pierwotnym i wtórnym. Analiza utworzona przez portal RynekPierwotny.pl pokazuje, że największy wybór nieruchomości o charakterze mieszkalnym mają mieszkańcy Wrocławia. Tam na 1000 osób przypada aż 25 ofert sprzedaży. W Gdańsku w tej samej skali jest ich 23, a w Łodzi, Katowicach i Poznaniu po 21 ofert na 1000 mieszkańców. Dla porównania w Zielonej Górze na tę samą liczbę osób przypada tylko 8 ofert. Co ciekawe w mieście tym mimo przystępnych cen popyt na mieszkania jest niewielki.

Tagi:

Dodaj komentarz