Zarówno w mieszkaniu, jak i w domu jednorodzinnym, musimy ponosić koszty eksploatacji. Istnieje przekonanie, że to na dom wydaje się więcej. Jak jest naprawdę?
Wybór między domem a mieszkaniem nie jest łatwy, każde z rozwiązań ma swoich zwolenników i przeciwników. Każde z nich oferuje inny komfort życia. Łączy je to, że z użytkowaniem jednego i drugiego związane są regularne opłaty, które wynikają z eksploatacji.
Zasadnicza różnica polega na opłacaniu czynszu, który w mieszkaniu jest standardem. Jego wysokość waha się od 200 zł do nawet 1000 zł miesięcznie, może się różnić w zależności od sezonu. W tej kwocie znajdują się opłaty za ogrzewanie, ciepłą i zimną wodę, wywóz, śmieci, odprowadzanie ścieków, fundusz remontowy, utrzymanie i remonty wspólnych przestrzeni, wydatki na administrację. Jak widać część z tych opłat obejmuje wyłącznie utrzymanie spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej. Czynsz daje nam jednak ten komfort, że nie martwimy się właściwie o nic, remonty klatki schodowej, instalacji, windy, odśnieżanie, czy ogrzewanie, tym zajmie się za nas ktoś inny.
W domu jednorodzinnym czynszu nie płacimy, jednak co miesiąc trzeba się liczyć z wydatkami na ogrzewanie i opłaty za wodę. Poza tym wszystkie prace związane z remontem i utrzymaniem nieruchomości oraz jej sąsiedztwa spoczywają wówczas na domownikach. Mimo, iż w sumie wydatki takie mogą być mniejsze co miesiąc niż w przypadku mieszkania, to jednak zawsze musimy być przygotowani na nieplanowane koszty, np. gdy zepsuje się piec. Wtedy sięgnąć mogą nawet kilku tysięcy złotych jednorazowo.
Koszty prądu są porównywalne w przypadku mieszkania i domu. Podobnie jak wydatki na gaz, jeśli używamy go wyłącznie w kuchni. Różnić się będzie ubezpieczenie, w przypadku domu jednorodzinnego będzie wyższe.
Jeśli podliczymy wszystkie te opłaty może się okazać, że podzielone na miesiąc w przypadku mieszkania są wyższe. O ile większość prac domowych i przydomowych będziemy wykonywać samodzielnie. W przypadku zatrudniania fachowców, np. do sprzątania, czy utrzymania ogrodu, wydatki te znacznie wzrosną w przypadku posiadania domu.
Z domem jednak związane są jeszcze inne, można powiedzieć ukryte koszty, które będziemy ponosić regularnie. Chodzi o wydatki na paliwo w przypadku dojazdów do pracy, czy dowożenia dzieci do szkoły, nie wspominając już o bezcennym czasie, który trzeba na to codziennie poświęcać. Z drugiej strony kupując dom mamy do dyspozycji o wiele większy metraż, a także możemy cieszyć się ciszą, spokojem i większą swobodą.
Co dla jednych jest zaletą, dla innych będzie wadą, dlatego też niektórzy decydują się na mieszkanie w mieście, które mimo, iż czasem droższe w utrzymaniu i sporo mniejsze, daje jednak większy komfort codziennego funkcjonowania. Dojazdy są krótsze, chociaż nie można zapominać o korkach, ale w wiele miejsc można dojechać komunikacją miejską lub pójść pieszo. Poza tym opłacając czynsz o nic nie musimy się martwić. Życie w mieście jest po prostu wygodniejsze i łatwiejsze. Musimy jednak wówczas liczyć się z obecnością sąsiadów, hałasem, a często również smogiem.
Nie można więc wskazać, które rozwiązanie jest lepsze, ponieważ jest to sprawa bardzo indywidualna.
Najnowsze komentarze