Po raz pierwszy w tym roku krajowy indeks popytu na kredyty mieszkaniowe Biura Informacji Kredytowej zanotował wynik ujemny. Eksperci BIK będą teraz obserwować czy był to jedynie incydent, a może jest to zapowiedź zmiany tendencji. Kredyty zaciąga coraz mniej osób, ale za to opiewają one na coraz wyższe kwoty. To skutek wzrostu cen na rynku nieruchomości.
Z danych BIK wynika, że w maju o kredyt mieszkaniowy wnioskowało ponad 30,76 tysięcy osób. To spadek aż o 1/3 w stosunku do kwietnia. Biorąc pod uwagę maj roku 2018, o kredyt mieszkaniowy wniosek złożyło 17,3 % mniej osób. Biuro Informacji Kredytowej regularnie, co miesiąc publikuje indeks popytu na kredyty mieszkaniowe. Obrazuje on liczbę zapytań o kredyty mieszkaniowe ze strony banków. Najnowszy odczyt wyniósł -9%. Tym samym w miesiącu ubiegłym banki przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę o 9% niższą niż miało to miejsce w takim samym okresie roku ubiegłego. W ujęciu miesięcznym, wartość ta spadała o 23%. To pierwszy w roku 2019 odczyt z wynikiem ujemnym. W poprzednich miesiącach wskaźnik był dodatni i to znacznie. Podobny wynik zanotowano ostatnio w grudniu. Wówczas spadek sięgnął około 20%.
Eksperci BIK będą obserwować, czy ujemny wynik z maja to przypadek, a może zapowiedź pewnych zmian dotyczących zainteresowania kredytami mieszkaniowymi. Kiepski wynik w maju to w dużej mierze efekt mniejszej liczby osób, które złożyły wniosek o kredyt mieszkaniowy. W stosunku do kwietnia było to aż o 30% mniej osób. Rośnie natomiast średnia wartość wnioskowanego kredytu. W ciągu roku zwiększyła się ona o 10%. Biuro Informacji Kredytowej przewidziało to już kilka miesięcy temu. Prognozowało wzrost wartości udzielanych kredytów do 8% i spadek liczby udzielanych kredytów.
Kwota udzielanych kredytów rośnie, bo zobowiązania finansowe zaciągane są na wyższe kwoty. Kredyty zaciąga mniej osób, ale są one wyższe. Wynika to w dużej mierze ze wzrostu cen na rynku nieruchomości. Sporo zależeć więc będzie od zachowania deweloperów. Ci często zmieniają swoją strategię działania i dostarczają na rynek mniej mieszkań, ale po wyższych cenach. Eksperci BIK są też zdania, że mniejsze zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi może być też efektem zakończenia programu rządowego Mieszkanie dla Młodych. MdM przestał funkcjonować w roku ubiegłym. Potwierdzać może to fakt, że notuje się obecnie najwyższe dynamiki udzielanych kredytów dotyczące kredytów wysokich o wartości minimum 250 tysięcy złotych.
Z danych GUS* wynika, że w ostatnim kwartale roku 2018 ceny mieszkań wzrosły o około 7,7% w stosunku do takiego samego okresu roku 2017. W ujęciu kwartalnym wzrost wyniósł 2,4%. Ceny mieszkań cały czas rosną. Sprzyjają temu hossa na rynku mieszkaniowym, dobra koniunktura, rosnące koszty materiałów budowlanych i pracy. REAS JLL Residential Advisory* przygotowało analizę, z której wynika, że w roku 2018 sprzedaż mieszkań na 6 największych rynkach regionalnych w kraju spadła w ujęciu rocznym, o 11%. Osiągnęła poziom 64,8 tys. sztuk. Eksperci są jednak pewni, że o recesji jeszcze nie może być mowy.
* Źródło danych: https://www.wirtualnemedia.pl
Tagi: Biuro Informacji Kredytowej, kredyt hipoteczny, Mieszkanie dla Młodych
Najnowsze komentarze