Jeśli zyskowna inwestycja w mieszkanie, to tylko w dużym mieście. Czy twierdzenie to jest dziś nadal aktualne? Dane statystyczne jasno pokazują ciągłe ożywienie na rynku mieszkaniowym polskich aglomeracji. Ale nasz kraj to nie tylko wojewódzkie ośrodki miejskie. Przy rosnących cenach mieszkań coraz więcej osób z kapitałem rozgląda się za lokalem w mniejszym mieście, zdarza się to coraz częściej również z powodu ogromnego popytu na mieszkania, którego powodem jest migracja. I znów statystyki są nieubłagane. Gdy rynek mieszkaniowy w miastach takich jak Kraków, Gdańsk czy Warszawa nasyci się, inwestycja w mieszkanie na prowincji będzie tym bardziej zyskowna.
Drogo, coraz drożej
Na rynku od dłuższego czasu mamy do czynienia z podwyżkami cen, które najwyraźniej widać właśnie w dużych miastach i choć rosną zarówno ceny lokali, jak i najmu, kupno mieszkania w stolicy wymaga obecnie sporych nakładów i bardzo stabilnej sytuacji finansowej. Przy ustawicznie podnoszonych stopach procentowych, dla wielu Polaków już dziś są to warunki nie do spełnienia. Mimo wymienionych trudności popyt na lokale mieszkaniowe nie słabnie i dziś nadal są one na wagę złota. Właśnie to sprawia, że ożywieniu ulega również mieszkaniówka w mniejszych miejscowościach. Czy kupno mieszkania w powiatowym mieście może być opłacalne?
W czasach drożyzny każda okazja do kupienia tańszej nieruchomości wydaje się opłacalna. Oczywiście wybór odpowiedniego mieszkania jest ważny. Dla niskiego ryzyka inwestycji kluczowa jest nie tylko cena, ale też lokalizacja czy standard mieszkania. Eksperci jednak jasno zachęcają – kupowanie mieszkań na prowincji, gdzie podwyżki nie były tak ostre, jest teraz znacznie bardziej opłacalne niż wcześniej. Bezpieczeństwo zysku gwarantuje niesłabnący popyt na lokale pod najem, który obejmuje już coraz mniejsze miejscowości. Zakup mieszkania poniżej ceny rynkowej i remont podnoszący jego standard to jedna z recept na udaną inwestycję, nie tylko w metropolii.
Plusy prowincji
Kupno mieszkania w mniejszym mieście może sprawdzić się zarówno jako lokal pod wynajem, jak i towar do szybkiej odsprzedaży. W ostatnich latach zainteresowanie lokalami na prowincji w atrakcyjnych lokalizacjach stale rośnie. Inwestorów kusi nie tylko niska cena, ale i potencjał rynkowy prowincji. Mniej tu mieszkań na sprzedaż i mniej rentierów, a to oznacza niewielką konkurencję.
To ważne szczególnie teraz – w pierwszych miesiącach roku 2022, gdy do naszego kraju dociera ogromna fala emigrantów wojennych. Każda z tych osób straciła swój dom i będzie tu potrzebować dachu nad głową. Ponieważ zapas lokali w dużych miastach wyraźnie się kurczy, prędzej czy później osoby te trafią do polskich gmin i powiatów. Lokale w tych miejscach z pewnością szybko nabiorą wówczas wartości.
Tagi: inwestowanie w nieruchomości, rynek nieruchomości - prognozy
Najnowsze komentarze