Zakup mieszkania to poważna decyzja finansowa, ale też czasochłonne przedsięwzięcie. Jedni znajdują wymarzoną nieruchomość bardzo szybko, innym zajmuje to wiele miesięcy. Pomóc nam może pośrednik w obrocie nieruchomości, jednak wiąże się to z dodatkowymi kosztami. A co jeśli pomimo współpracy z biurem nieruchomości, sami znajdziemy odpowiednie mieszkanie? Czy można kupić je bezpośrednio, pomimo podpisania umowy z pośrednikiem?

Cena mieszkania to nie jedyne koszty, jakie ponieść musi kupujący. Dochodzą do tego jeszcze opłaty notarialne, podatek, jeśli kupujemy mieszkania z rynku wtórnego, jak również prowizja dla pośrednika, jeśli zdecydujemy się na współpracę z biurem nieruchomości. Ten ostatni koszt często wydaje się kupującym zbędny, bo przecież pośrednik tylko pokazał im mieszkanie, i pojawia się myśl, żeby jakoś tego wydatku uniknąć.

Przeglądając portale z ogłoszeniami o sprzedaży nieruchomości, można zauważyć, że znaczna część ogłoszeń zamieszczona została przez pośredników. Osoba zainteresowana taką nieruchomością, zwykle jeszcze zanim będzie mogła obejrzeć mieszkanie, musi podpisać umowę z pośrednikiem, co wiąże się z koniecznością zapłacenia prowizji, a ta w zależności od agencji może wynosi od 1 do nawet 5 procent wartości nieruchomości. Koszty mogą, więc okazać znaczne i wielu kupujących ma w związku z tym pokusę, aby samodzielnie nawiązać kontakt z właścicielem mieszkania, pomijając pośrednia pomimo zawartej umowy. Trzeba jednak uważać, ponieważ agencje nieruchomości zabezpieczają się w umowach przed takimi działaniami.

Przed zawarciem umowy z pośrednikiem, należy dokładnie zapoznać się z jej warunkami. Wynagrodzenie agenta nieruchomości, czyli prowizja, zwykle przysługuje agencji nawet wtedy, gdy kupujący pominie ją przy transakcji. Wiele umów zawiera także zapisy dotyczące możliwości nałożenia na kupującego kary umownej, jeśli podpisze on umowę z agencją, a mieszkanie kupi bez jej udziału. Może się wydawać, że problem rozwiążę odstąpienie od umowy przed zawarciem transakcji. Jak powszechnie wiadomo od każdej umowy, która zawierana jest poza lokalem przedsiębiorstwa, istnieje możliwość odstąpienia bez podawania przyczyny w ciągu 14 dni. Umowy z agencjami nieruchomości często zawierane są właśnie na odległość, jednak są one przygotowane na taką sytuację. W umowie często znajduje się zapis, który mówi, że pośrednik na prawo do otrzymania wynagrodzenia, nawet jeśli umowa sprzedaży nieruchomości została zawarta po wygaśnięciu umowy z agencją w ciągu określonego czasu, np. 12 miesięcy. Jeśli takiego zapisu nie ma w umowie, pośrednik może domagać się odszkodowania od nieuczciwego kupującego.

Tu może pojawić się pytanie, skąd właściwie pośrednik dowie się, że klient, któremu pokazywał daną nieruchomości, faktycznie kupił ją, pomijając agencję. Odpowiedzią jest jawność ksiąg wieczystych. Znając numer księgi wieczystej nieruchomości, można łatwo sprawdzić informacje o właścicielu mieszkania. Dane nowego właściciela nieruchomości będą stanowiły dla pośrednika dowód, że transakcja została zawarta za jego plecami. Posiadając taki dowód, agencja nieruchomości może skierować sprawę do sądu i uzyskać nakaz zapłaty. Kupujący będzie musiał zapłacić nie tylko kwotę prowizji powiększoną o odsetki, ale poniesie także koszty sądowe.