Inwestowanie w rynek nieruchomości staje się coraz popularniejszą formą lokowania kapitału. A możliwości jest naprawdę sporo. Rząd zapowiada wprowadzenie przepisów, które umożliwią inwestowanie nie tylko tym z zasobniejszym portfelem, ale również przeciętnemu Kowalskiemu.
Nieruchomości jako inwestycja posiadają tę zaletę, że wiążą się z mniejszym ryzykiem, niż np. inwestycja w akcje lub obligacje, poza tym jest ona bardziej stabilna, a wartość nieruchomości z reguły z czasem dodatkowo rośnie. Ponadto w obecnych warunkach rynkowych taka forma inwestowania jest znacznie korzystniejsza od nisko oprocentowanych lokat bankowych. Jednakże nie każdy może sobie na takie rozwiązanie pozwolić. Wymaga ono bowiem, albo bardzo wysokiego kapitału początkowego, albo dużej zdolności kredytowej.
Polacy chcący inwestować w nieruchomości, najczęściej decydują się na zakup mieszkania na wynajem. Jest to szczególnie opłacalne w dużych miastach, a także teraz w okresie niskich stóp procentowych i jednocześnie wysokiego popytu na lokale na wynajem. Z uwagi na stopy procentowe trzymanie pieniędzy na lokacie właściwie nie przynosi zysku, albo jest on znikomy, natomiast w przypadku odpowiedniego zarządzania mieszkaniem jego wynajem może się cechować zwrotem na poziomie 5-8 % w skali roku.
Pojawiają się jednak głosy, które mogą świadczyć o podniesieniu stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej jeszcze w tym roku. Jeśli tak się stanie, biorąc dodatkowo pod uwagę rosnące ceny mieszkań, kupowanie nieruchomości na wynajem może zwolnić. Już teraz z rynku płyną informację, że sprzedaż w niektórych lokalizacjach wyhamowała, co spowodowane jest właśnie wysokimi kosztami zakupu. W takich okolicznościach rentowność najmu staje się mniej opłacalna, więc część inwestorów wstrzymuje się z zakupem.
Alternatywą dla powyższego jest inwestowanie w apart- lub condohotele. Ta forma inwestowania polega na zakupie mieszkania znajdującego się w budynku, w którym wszystkie lokale przeznaczone są pod wynajem. Przypominają one bardziej pokoje hotelowe, niż standardowe mieszkania. Zarządzaniem lokalami i najmem zajmuje się profesjonalna firma, za co pobiera od właścicieli lokali część zysków.
Zgodnie z zapowiedziami rządu na rynku ma się pojawić jeszcze inne rozwiązanie. Mianowicie chodzi tu o plany powołania do życia spółek FINN, czyli Firm Inwestujących w Najem Nieruchomości. Jest to odpowiednik europejskich REIT`ów, znanych i funkcjonujących w Stanach Zjednoczonych i na zachodzie Europy. W dużym skrócie ich funkcjonowanie miałoby polegać na zbieraniu środków od inwestorów, a następnie na inwestowaniu ich na rynku nieruchomości. Zyski będą dzielone między inwestorów i wypłacane w formie dywidendy. Na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych miałyby się pojawić akcje takich spółek, w związku z tym inwestorem może zostać każdy posiadający kapitał na ich zakup.
Na razie jednak ustawa jest na bardzo wczesnym etapie, jeśli więc wejdzie w życie, jej ostateczny kształt może się zmienić.
Tagi: FINN, inwestowanie w nieruchomości
Najnowsze komentarze