Mimo tego, że wzrost cen materiałów budowlanych wreszcie wyhamował, a kredyty hipoteczne cały czas są drogie i trudno dostępne, więc popyt na rynku nieruchomości jest niewielki, to nie należy spodziewać się dużych obniżek cen mieszkań. Niestety ze względu na nowe podatki i wysokie ceny energii oraz gazu, nieruchomości w przyszłym roku prawdopodobnie będą jeszcze droższe.
Aktywność na rynku nieruchomości jest aktualnie naprawdę niewielka. Po stronie popytowej dominują klienci indywidualni, ale dysponujący gotówką albo instytucjonalni. Sporo transakcji jest realizowanych w celach inwestycyjnych, zaś klienci, który chcą nabyć nieruchomość po to, aby samemu w niej zamieszkać, są w mniejszości. Taka sytuacja jest spowodowana zapaścią na rynku kredytów hipotecznych.
Kiedy popyt gwałtownie spada, w ślad za nim powinny iść ceny. Nie jest to jednak obecnie możliwe na rynku nieruchomości, bo właścicieli domów i mieszkań czekają w przyszłym roku spore podwyżki, które z pewnością wpłyną na to, że ceny ofertowe będą wyższe.
Wyższe podatki, wyższe rachunki
Pierwszą podwyżką, która czeka posiadaczy nieruchomości, jest wzrost podatków od nieruchomości. Średnio w całym kraju należy spodziewać się 12-procentowego wzrostu. W Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Bydgoszczy, Gdańsku, Olsztynie i Białymstoku samorządy podjęły decyzję o ustanowieniu maksymalnej możliwej stawki daniny.
W przyszłym roku wzrosną także koszty utrzymania mieszkań ze względu na dużo wyższe taryfy, które zostały już zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki. Więcej trzeba będzie zapłacić również za gaz, co szczególnie dotknie właścicieli lokali, którzy wykorzystują ten surowiec do ich ogrzewania.
Trzeba również pamiętać, że od stycznia wraca 23-procentowa stawka VAT, która została obniżona na początku zeszłego roku w ramach Tarczy Antyinflacyjnej.
Planowane są nowe opłaty
Gdyby tego było mało, to od przyszłego roku planowane są kolejne opłaty. Trzeba będzie posiadać świadectwo energetyczne budynku, co oczywiście jest płatne. Jeśli przy sprzedaży nieruchomości, jej właściciel nie dopełni tego obowiązku, to trzeba będzie zapłacić karę.
Dodatkowo rząd zapowiada zmiany w opłacie planistycznej. Mają one sprawić, że należność do zapłaty będzie wyższa, ale nie podano jeszcze konkretnych szczegółów. Podobnie sytuacja wygląda z możliwym opodatkowaniem spekulantów na rynku nieruchomości. Ministerstwo Aktywów Państwowych podobno pracuje nad rozwiązaniem legislacyjnym, które sprawi, że każdy kto posiada pięć lub więcej mieszkań i nie przeznaczy ich na wynajem, będzie musiał zapłacić z tego tytułu podatek.
Ze względu na nowe daniny i wzrost kosztów eksploatacyjnych właściciele mieszkań będą zmuszeni wystawiać je za jeszcze wyższą cenę. Rynkowi to oczywiście nie pomoże, więc liczba transakcji kupna sprzedaży prawdopodobnie spadnie jeszcze bardziej.
Tagi: koszt utrzymania mieszkania
Najnowsze komentarze