Już w pierwszym kwartale tego roku eksperci z rynku nieruchomości zapowiadali, że najprawdopodobniej jeszcze latem skończą się środki z połowy puli przeznaczonej na realizację programu Mieszkanie dla Młodych w 2017 roku. Jak się okazuje zarezerwowano już 80 procent tych środków. Wszyscy ci, którzy chcą skorzystać z rządowej dopłaty powinni się pośpieszyć. Pieniądze przeznaczone na realizację programu mogą się wkrótce skończyć.
Mieszkanie dla Młodych to rządowy program wsparcia, polegający na przyznaniu dofinansowania do wkładu własnego kredytów hipotecznych. Dzięki takiemu wsparciu można sporo zaoszczędzić. Dla wielu ta forma pomocy otwiera drogę do kupna własnego M, gdyż nie każdy jest w stanie zapłacić niezbędny wkład własny do kredytu hipotecznego, który obecnie wynosi 10 procent wartości nieruchomości.
Inicjatywa Mieszkanie dla Młodych została przewidziana na lata 2014-2018. W każdym roku obowiązuje inna pula środków pieniężnych możliwych do wykorzystania. Z dopłaty mogą skorzystać osoby ubiegające się o przyznanie kredytu hipotecznego na zakup mieszkania. Program, po kilku zasadniczych zmianach, ma pewne ograniczenia i limity, m.in. limity cenowe za metr kwadratowy, limity powierzchniowe, a także premie, np. dla rodzin wielodzietnych (dopuszczalny metraż mieszkania większy o 10 mkw.). Program obejmuje mieszkania pochodzące z rynku pierwotnego i wtórnego. W roku 2014 Mieszkanie dla Młodych nie cieszyło się wielkim zainteresowaniem, wykorzystano około 35 procent środków przeznaczonych na realizację w tym roku. Dopiero po zmianach wprowadzonych około połowy 2015 roku (dopuszczenie do programu mieszkań używanych) program ruszył pełną parą. Zainteresowanie wśród klientów wzrosło na tyle, że w 2016 już po niespełna czterech miesiącach od początku nowego roku Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił wstrzymanie przyjmowania wniosków na 2016 rok. Po tej wiadomości możliwe było już tylko składanie wniosków na 2017 rok, z zastrzeżeniem, że na 2017 rok można zarezerwować tylko połowę środków z przewidzianej puli, czyli 373 milionów złotych. Według danych, już w tym momencie zarezerwowano 80 procent tej kwoty. Zatem to już ostatnia okazja, by ubiegać się o przyznanie środków. Wkrótce możliwe będzie jedynie składanie wniosków o środki z puli z 2018 roku. Trzeba jednak pamiętać o jednym warunku – jeśli składamy wniosek o dofinansowanie wkładu własnego ze środków przewidzianych na rok 2018, to dopiero wtedy mieszkanie może zostać wydane przyszłemu właścicielowi, a także dopiero wtedy otrzymamy dofinansowanie i kredyt z banku. W przypadku budownictwa deweloperskiego taka sytuacja może nie być kłopotliwa. Zupełnie inaczej jest w przypadku mieszkań używanych – właściciel nieruchomości, któremu zależy na sprzedaży mieszkania, może nie chcieć czekać tak długo na zapłatę.
Koniec Mieszkania dla Młodych zbliża się nieuchronnie. Jego obecna wysoka popularność spowodowana jest m.in. tym, że po dopuszczeniu mieszkań używanych w wielu miejscach limity cenowe Mieszkania dla Młodych są wysokie w stosunku do średnich cen za metr kwadratowy mieszkania. To powoduje, że mieszkanie z dofinansowaniem można kupić nawet w dobrej lokalizacji w centrum miasta. Na początku funkcjonowania Mieszkania dla Młodych było inaczej . Gdy program Mieszkanie dla Młodych obejmował wyłącznie nowe budownictwo, potencjalni nabywcy byli wypychani na obrzeża miast, gdyż w głównych lokalizacjach nie było miejsca na wznoszenie nowych budynków.
Koniec Mieszkania dla Młodych dla wielu może oznaczać przekreślenie marzeń o własnym mieszkaniu. Banki od dawna zapowiadają, że od stycznia 2017 roku zwiększy się kwota wkładu własnego z 10 do 20 procent wartości nieruchomości. Poza tym banki coraz bardziej zaostrzają warunku zdolności kredytowej.
Dla wszystkich tych, którzy nie zdążą na Mieszkanie dla Młodych, pozostaje zainteresować się nowym rządowym pomysłem, czyli programem Mieszkanie Plus, który ma propagować ideę wynajmu mieszkania. Ostatecznym kształt nowego programu mamy poznać wkrótce.
Tagi: dopłaty, Mieszkanie dla Młodych
Najnowsze komentarze