Na rynku mieszkaniowym panuje spore zamieszanie – z jednej strony mamy flautę, a z drugiej są oznaki, które przeczą ogólnym tendencjom. Wiele osób narzeka, że młodsze pokolenia nie mogą pozwolić sobie na zakup własnego mieszkania, podczas gdy liczba dwudziestolatków decydujących się na takie inwestycje znacząco wzrosła w ostatnich latach.
Choć ceny nieruchomości są nadal wysokie, zyski z wynajmu przestały rosnąć, a wielu inwestorów zaczęło wycofywać się z rynku, zaskakujące jest to, że mimo spadku popytu, co czwarty kupujący to nadal inwestor. Warto zwrócić uwagę, że mimo ogólnych trudności, rynek wciąż jest w ruchu, choć nie jest już tak dynamiczny jak wcześniej.
Zmiany na rynku pierwotnym i wtórnym
Jak wynika z danych Otodom.pl, deweloperzy w III kw. 2024 roku sprzedali o 26% mniej mieszkań niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Co pokazuje, że rzeczywiście popyt na rynku pierwotnym spadł, jednak skala tych spadków nie jest tak duża jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać.
Rynek wtórny także przechodzi zmiany, co dobrze obrazuje raport Metrohouse i Credipass. W trzecim kwartale 2024 roku sprzedaż mieszkania średnio trwała aż 102 dni, czyli o ponad 30 dni dłużej niż rok wcześniej. To pokazuje, jak dużym wyzwaniem jest dzisiaj znalezienie kupca.
Kto teraz kupuje mieszkania?
Mimo ogólnego zastoju na rynku, mieszkania nadal znajdują nowych właścicieli. Kto je kupuje? Okazuje się, że wśród kupujących coraz większy udział mają osoby młodsze, w tym dwudziestolatkowie. W ciągu ostatnich dwóch lat ich udział w rynku wzrósł z 11 proc. do 20 proc. Co ciekawe, osoby w wieku 30-40 lat nadal dominują, ale młodsze osoby coraz częściej sięgają po kredyty hipoteczne i mimo braku pełnej puli środków na zakup mieszkania, są w stanie taką inwestycję zrealizować.
Ciekawym zjawiskiem jest również rosnący udział 60-latków w sprzedaży nieruchomości – ich udział wzrósł z 17% do 24% w ciągu dwóch lat. Niewykluczone, że wynika to z faktu, że mamy coraz więcej seniorów, ale może również chodzić o zamożnych inwestorów, którzy wycofują się z rynku nieruchomości i sprzedają posiadane mieszkania.
Inwestorzy zniknęli z rynku? To nieprawda
A co z inwestorami? Mimo że panuje ogólne przekonanie, iż inwestycje w mieszkania przestały się opłacać, nadal stanowią one znaczną część transakcji. W 2022 roku prawie połowa mieszkań była kupowana z myślą o wynajmie lub sprzedaży z zyskiem. Dwa lata później ta liczba spadła do 26%, ale nadal jest to dość wysoki odsetek. Choć liczba inwestorów zmniejszyła się w porównaniu z poprzednimi latami, to wciąż pozostają oni obecni na rynku nieruchomości, a ich rola nie jest wcale marginalna.
Choć rynek mieszkaniowy przechodzi teraz przez wymagający okres, nie oznacza to, że zniknęli z niego wszyscy, którzy jeszcze kilka lat temu kupowali mieszkania. Młodsze pokolenia, mimo wyzwań, coraz śmielej stawiają na własne nieruchomości, a inwestorzy, choć mniej aktywni, nadal stanowią istotną część rynku.
Tagi: raporty - rynek nieruchomości
Najnowsze komentarze