Luka w prawie, która pozwala przejmować mieszkania

Dodane dnia 25 kwi 2025 w kategorii Domy i mieszkania, Rynek nieruchomości, Wiadomości | 0 komentarzy

W Polsce istnieje luka prawna, która umożliwia członkom dalszej rodziny przejmowanie majątku seniorów i unikanie odpowiedzialności za ich pobyt w domach opieki, co skutkuje obciążeniem kosztami samorządów.


W polskich przepisach istnieje poważna luka prawna, przez którą seniorzy tracą swój majątek. Prowadzi to do nadużyć i obciążania gmin kosztami opieki nad osobami starszymi. W świetle prawa członkowie dalszej rodziny przejmują majątek seniorów, a następnie uchylają się od finansowania ich pobytu w domach opieki. W efekcie koszty te przerzucane są na samorządy, a osoby w podeszłym wieku tracą majątek, który gromadzili przez całe życie. Jak to możliwe?

Seniorzy na utrzymaniu gmin

Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski apeluje o pilne zmiany w przepisach dotyczących utrzymania seniorów w domach DPS. W Polsce istnieje już system regulujący tę kwestię i przepisy w obecnym kształcie nie budzą kontrowersji. Problemem jest luka prawna, która pozwala przejmować majątek seniorów i unikać utrzymywania takich osób, gdy trafią do domu opieki. Schemat wykorzystania wadliwego prawa jest zwykle podobny. Senior zostaje objęty kuratelą prawną przez dalszych członków rodziny. Przeprowadza się do krewnych, w innej gminie niż jest zameldowany, a po kilku miesiącach trafia do DPS. Następnie wydatkami związanymi z jego utrzymaniem obciążana jest gmina, w której osoba starsza była ostatni raz zameldowana, a nie tam, gdzie faktycznie przebywa.

Zdarzają się sytuacje jeszcze trudniejsze. Bywa, że członkowie dalszej rodziny przed przeprowadzką osoby starszej do DPS podpisują z nią notarialną umowę o dożywocie. W porozumieniu tym zobowiązują się do zapewnienia jej opieki i pokrywania kosztów utrzymania do końca życia. W zamian senior przepisuje na nich swój majątek, czyli na przykład nieruchomości. Po ich przejęciu krewni odmawiają płacenia za pobyt w DPS z powodu trudnej sytuacji materialnej, a obowiązek ten przechodzi na gminę.

Samorządowe Kolegia Odwoławcze (SKO) w postępowaniach odwoławczych najczęściej nie biorą pod uwagę umowy notarialnej o dożywocie i obowiązków rodziny, jakie z niej wynikają. Przez to krewni mają otwartą drogę do uchylania się od utrzymania seniora. Bywa, że to właśnie SKO wskazują na obowiązek gminy w zakresie odpłatności za pobyt mieszkańca w DPS. Jak można to zmienić?

Potrzebne zmiany prawa

Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski zauważa, że w obecnie obowiązującym prawie brakuje ważnych regulacji. Potrzeba przepisów, które zobowiążą Kolegia Odwoławcze do weryfikacji wzajemnych zobowiązań między osobami fizycznymi. W ich skład powinny wchodzić notarialne umowy o dożywocie. W tej chwili porozumienia notarialne nie są uwzględniane przez instytucje publiczne w toku postępowania administracyjnego. Tworzy to lukę prawną, która coraz częściej jest wykorzystywana przez nieuczciwych krewnych seniorów i obciąża samorządy.

Urzędnicy z Wielkopolski apelują, aby podjąć szybkie działania zaradcze, których celem jest zarówno ochrona osób starszych, jak i budżetów gmin. Stworzyli oni kilka kluczowych postulatów, które mogłyby poprawić tę sytuację. Wśród proponowanych zmian znalazło się między innymi rozszerzenie listy osób zobowiązanych do utrzymania mieszkańców DPS o członków rodziny, którzy podpisali umowy notarialne o dożywocie. Prócz tego potrzebne są jasne przepisy przenoszące odpowiedzialność finansową na właśnie tych członków rodziny, a nie na gminy.

Dodaj komentarz