Pandemia koronawirusa zmieniła postrzeganie wielu rzeczy. Pokazała, że niczego nie można być w życiu pewnym. A w dobie takiej niepewności szukamy czegoś, co da nam stabilizację. Również finansową.

Inwestowanie w nieruchomości w ostatnich latach było popularne, nie tylko w Polsce. Inwestycję taką uważa się bowiem, za jedną z bezpieczniejszych i stabilniejszych, ponieważ rynek nieruchomości nie jest tak podatny na wstrząsy jak na przykład giełda. Dodatkowo, skutki wszelkich zmian w gospodarce i ekonomi dotykają ten sektor najczęściej z opóźnieniem. Inwestorzy mają więc czas na reakcję.

Z tego powodu osoby najbardziej zamożne powiększały swoje portfele inwestycyjne właśnie o nieruchomości, co ma zapewnić im stabilność w czasie rynkowych zawirowań. Obecnie już ponad połowę majątku milionerów zajmują nieruchomości. Jak wskazano w raporcie Knight Frank taka forma inwestowania jest obecnie bardzo popularna wśród najbogatszych ludzi na świecie. Mowa to nie tylko o nieruchomościach mieszkalnych, ale również o komercyjnych, czy gruntach.

HRE Investments wskazuje jednak, że epidemia koronawirusa mogła zmienić preferencje inwestorów, które zgłaszali pod koniec ubiegłego roku, kiedy to deklarowali inwestowanie w nieruchomości związane z ochroną zdrowia, rozrywką, a także w hotele. Na weryfikację preferencji inwestycyjnych mogą mieć wpływ różne czynniki, między innymi zmiana trybu pracy na zdalną, która wpłynie na popyt na nieruchomości biurowe. Zmienić się może także podejście do wynajmowania i kupowania mieszkań. Jest mocno prawdopodobne, że miejsca typu co-living zaczną cieszyć się większą popularnością. Przestrzeń prywatna w pokojach jest w nich ograniczana na rzecz dużej części wspólnej, pozwalającej na integrację i rozrywkę. Inwestorzy mogą również wykazywać się większą ostrożnością przy zakupie nieruchomości z branży rozrywkowej oraz hoteli, których działanie jest mocno zagrożone skutkami COVID-19.

Inwestowanie w nieruchomości polegało na lokowaniu gotówki, ale również na przenoszeniu aktywów z innych źródeł, między innymi akcji i obligacji, które w czasie pandemii stały się mocno niepewne. Innymi, alternatywnymi sposobami inwestowania coraz częściej są również złoto oraz dzieła sztuki.