Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, od 1 maja przyszłego roku wszyscy obywatele Unii Europejskiej będą mogli kupować polskie nieruchomości rolne właściwie bez żadnych ograniczeń. Tego dnia upływa termin okresu ochronnego, zagwarantowanego w Traktacie Akcesyjnym Polski do Unii Europejskiej.
Zgodnie z zapisami traktatu, po tym terminie obywatele Wspólnoty mogą bez przeszkód zostać właścicielami polskich gruntów. W związku z tym posłowie Prawa i Sprawiedliwości przygotowali projekt ustawy, w myśl którego sprzedaż ziemi rolniczej pochodzącej z Agencji Nieruchomości Rolnych miałaby zostać wstrzymana na okres 5 lat. Według posłów polscy rolnicy uzyskaliby dodatkowy czas, by poprawić swoją sytuację finansową i móc realnie konkurować z potencjalnym zagranicznym inwestorem, zainteresowanym kupnem polskiej ziemi. Póki co kondycja finansowa polskiego rolnika jest, delikatnie mówiąc, niekorzystna. Sytuacja polityczna, mająca swoje konsekwencje w postaci rosyjskiego embarga spowodowała obniżenie dochodów, co uniemożliwia kupno ziemi znajdującej się w posiadaniu Agencji Nieruchomości Rolnych. Przeciętny polski rolnik uzyskuje trzy razy mniejsze dochody w porównaniu z jego np.. zachodnim sąsiadem. Dlatego posłowie zdecydowali się podjąć kroki w tej sprawie i stworzyć rodakom możliwości wykupu ziemi.
Obawy budzi wizja masowej wyprzedaży polskiej ziemi, a jak się okazuje, chętnych może być wielu. Nieruchomości rolne, będące dobrem samym w sobie, należy ochronić przed falą ogromnego zainteresowania potencjalnych zagranicznych inwestorów. Projekt zmian dotyczący okresu ochronnego opracowany przez posłów PiS, trafił do marszałka 11 lutego bieżącego roku, a jego pierwsze czytanie odbyło się 8 kwietnia. Na razie nie ma żadnego oficjalnego stanowiska rządu wobec propozycji PiS. Minister rolnictwa, Marek Sawicki poinformował, że przedłużenie terminu wykupu polskiej ziemi rolnej wymaga uzyskania zgody wszystkich państw członkowskich Wspólnoty, co dodatkowo utrudnia całą sprawę.
Najnowsze komentarze