W przyszłym roku zmieni się kwota minimalnego wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu hipotecznego. Obecnie wystarczy dysponować 10. procentami wartości kredytu w gotówce, a od stycznia ta wartość ma wzrosnąć do 15 procent. Dla wielu osób może to oznaczać dodatkowe kłopoty z uzyskaniem pożyczki.
Jednak jak podaje serwis otodom.pl, kwota wkładu własnego w wysokości 15 proc. nie będzie bezwzględnym warunkiem uzyskania kredytu. Dla tych, którzy będą posiadać 10 proc. kwoty wkładu własnego przewidziano specjalny warunek, polegający na ubezpieczeniu różnicy. Poza tym będzie istniała możliwość zastosowania innego zabezpieczenia w postaci blokady środków na koncie lub zastaw pod obligacje skarbowe, czytamy na otodom.pl.
Póki co nie wiadomo w jaki sposób banki zareagują na rosnącą kwotę wymaganego wkładu własnego. Kilka banków jeszcze przed przyszłoroczną zmianą postanowiło podnieść kwotę wkładu. W większości przypadków należy się spodziewać 15 proc. kwoty wkładu własnego. Pozostanie przy 10 proc. wiąże się z koniecznością obsługi dodatkowej dokumentacji i zabezpieczeń. Banki, które pozostaną przy 10 proc. wkładu będą zmuszone podnieść cenę ubezpieczenia kredytu.
Trudno przewidzieć w jaki sposób na zmiany zareaguje rynek nieruchomości. Z jednej strony można spodziewać się pod koniec tego roku zwiększonej sprzedaży. Z kolei w przyszłym roku trzeba wziąć pod uwagę kłopoty z uzyskaniem kredytu, dostępnością atrakcyjnych ofert.
Tagi: kredyt hipoteczny, wkład własny
Najnowsze komentarze