Bezpieczny Kredyt 2% ma być dostępny za kilka miesięcy, jednak już teraz cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony kredytobiorców, ale również sprzedających mieszkania na rynku wtórnym oraz deweloperów. Ostatni rok był fatalny dla osób planujących zakup mieszkania na kredyt, a to spowodowało ustabilizowanie cen nieruchomości. Większa dostępność kredytów sprawi, że ceny mieszkań mogą gwałtownie rosnąć.
Stopy procentowe utrzymywane na wysokich poziomach sprawiły, że kredyt hipoteczny stał się rekordowo drogi. Do tego doszła zmiana Rekomendacji S wprowadzona przez KNF w pierwszym kwartale 2022 roku, która sprawiła, że drastycznie spadła zdolność kredytowa. Banki musiały dwukrotnie zwiększyć bufor bezpieczeństwa stosowany przy analizie zdolności kredytowej. Jest on doliczany do oprocentowania kredytów i stanowi zabezpieczenie na wypadek wzrostu stóp procentowych. To sprawiło, że większość osób zainteresowanych kredytem hipotecznym otrzymywała z banków decyzję negatywną.
Od 3 kwartału ubiegłego roku zaczęła znacznie spadać liczba mieszkań kupowanych na kredyt. Chociaż na rynku realizowanych było sporo transakcji za gotówkę lub przy niewielkim wsparciu kredytem, to spadek popytu sprawił, że sprzedający nie mieli przestrzeni, by podwyższać ceny. Co prawda w zależności od rodzaju i wielkości nieruchomości oraz jej lokalizacji notowaliśmy wzrosty, to jednak możemy mówić o ustabilizowaniu cen w ostatnim roku.
Bezpieczny Kredyt 2% od lipca w ofertach banków
Bezpieczny Kredyt 2% to rządowy program ułatwiający nabycie pierwszego mieszkania. Ma ruszyć w lipcu bieżącego roku. Wiele osób ma wobec niego spore oczekiwania. Wyjątkowo tanim kredytem będzie można sfinansować zakup nieruchomości na rynku pierwotnym lub wtórnym, a także budowę domu. Projekt ustawy nie przewiduje limitów cenowych znanych z poprzednich programów mieszkaniowych. Dodatkowo banki do liczenia zdolności będą mogły przyjąć ratę liczoną według preferencyjnego oprocentowania, w związku z tym z kredytu będą mogły skorzystać osoby, które obecnie nie mają zdolności kredytowej.
Zmiany w ofercie deweloperów
Mimo że program jeszcze nie wystartował, sprzedający już notują większe zainteresowanie. Deweloperzy szykują się na wzrost popytu, aktualizują cenniki. Niestety oznacza to wzrost cen. Analitycy szacują, że w zależności od rodzaju nieruchomości oraz miasta ceny mogą być wyższe o ponad 20%.
O ile we wcześniejszych programach (Rodzina na Swoim czy Mieszkanie dla Młodych) wzrost cen był ograniczony poprzez wprowadzenie limitu ceny za metr kwadratowy, to w nowym programie limit wartości nieruchomości będzie wynosić od 700 do 800 tys. złotych, z czego 20% musi być finansowane ze środków własnych, a pozostała kwota kredytem.
Ten wysoki limit może być wykorzystywany przez spekulantów. Nabywcy obawiają się, że atrakcyjne oferty szybko znikną z rynku i trzeba się będzie nastawić na znacznie wyższy wydatek.
Niestety niskie ceny nieruchomości i tanie oraz dostępne kredyty hipoteczne nie idą w parze. Dostęp do korzystnego finansowania sprawia, że rośnie popyt, a to zgodnie z mechanizmami rynkowymi skłania stronę podażową do podwyższania cen, wiedząc, że i tak nieruchomość znajdzie nowego nabywcę.
Tagi: program Bezpieczny Kredyt, programy wspierające rynek mieszkaniowy
Najnowsze komentarze