Najnowszy raport kwartalny cen sporządzony przez portal Nieruchomosci-online.pl potwierdza trendy, na które wskazywało już wielu analityków. Rynek nieruchomości zaczyna hamować. Widać to w zastopowaniu wzrostu cen mieszkań w wielu lokalizacjach, jak też mniejszej presji cenowej w segmencie działek oraz domów. Jednocześnie bardzo dobry czas zaczął się dla właścicieli lokali mieszkalnych na wynajem, ponieważ tutaj stawki wciąż idą w górę.

Mieszkaniówka zaczyna się chłodzić

Letnie upały zdają się nie służyć mieszkaniówce, ponieważ w tej branży temperatura zaczyna szybko spadać. Na podstawie danych zebranych przez Nieruchomosci-online.pl widać, iż nadal możemy mówić o dominacji wzrostu cen. Jednak tym razem wzrosty te w większości miast są już tylko symboliczne i po uwzględnieniu inflacji, czyli spadku wartości pieniądza, można by nawet uznać, że mieszkania tanieją. Jak podają analitycy portalu, w aż 12 z 18 analizowanych miast, kwartalny wzrost ceny metra kwadratowego mieszkania zmieścił się w przedziale 0-3% (Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Lublin, Łódź, Olsztyn, Opole, Poznań, Szczecin, Toruń – w tych miastach wzrost zmieścił się w przedziale do 2%). Liderem wzrostu okazał się Gdańsk, gdzie od I kwartału 2022 cena mkw mieszkania wzrosła o 4,8%. Niewiele mniej dynamicznie było w Gorzowie Wielkopolskim – 4,7%. Warszawa za to zamknęła kwartał z wynikiem +3,9%.

Mimo, że nadal mówimy o wzrostach, to jednak one nie imponują, ponieważ we wcześniejszych raportach widzieliśmy jak ceny pięły się w górę o 5-8% na kwartał. Przykładowo:

• Białystok – II kw. 2022 do I kw. 2022 + 1,4 proc.; I kw. 2022 do IV kw. 2021 + 7,7 proc.
• Poznań – II kw. 2022 do I kw. 2022 + 1,2 proc.; I kw. 2022 do IV kw. 2021 + 4,4 proc.
• Szczecin – II kw. 2022 do I kw. 2022 + 1,1 proc.; I kw. 2022 do IV kw. 2021 + 6,9 proc.

Mamy więc spowolnienie, co jest ewidentne również, gdy spojrzymy na dane zainteresowania ofertami z portalu Nieruchomosci-online.pl – spadło ono o ponad 30%.

Analitycy z Nieruchomosci-online.pl zwracają też uwagę na pewną ciekawostkę – po raz pierwszy w ujęciu kwartalnym nie odnotowano wzrostów cen mieszkań w kilku najbardziej rozpoznawalnych miejscowościach turystycznych. W Sopocie spadek był symboliczny, bo wyniósł zaledwie pół procenta, w Wiśle 3,9%, a w Szczyrku aż -5%. Za to Sopot odnotował bardzo duży spadek cen domów – były aż 0 9,3% tańsze niż w poprzednim kwartale. Przytoczone tu dane nie obrazują jeszcze żadnego ogólnego trendu, ponieważ wszystkie pozostałe analizowane ośrodki turystyczne wykazały wzrosty cen metra kwadratowego lokali mieszkalnych.

Rynek wynajmu nada gorący

Podczas gdy na rynku wtórnym ubywa, na rynku wynajmu przybywa. Trend został zapoczątkowany wraz z atakiem Rosji na Ukrainę, kiedy to ruszyła fala uchodźców do Polski. Wtedy to rynek zaczął błyskawicznie odbudowywać pocovidowe straty. Wzrost zainteresowania na portalu Nieruchomosci-online.pl w okresie kwiecień-czerwiec wyniósł aż 90%! Z kolei liczba ogłoszeń mieszkań i domów do wynajęcia dla II kwartału 2022 spadła o 70% w ujęciu rok do roku. Czyli był taki moment, gdy zasób ofert po prostu topniał w oczach. Jednak przedstawiciele portalu zaznaczają, że obecnie liczba mieszkań na wynajem znowu rośnie. Prawdopodobnie ma na to wpływ koniec roku akademickiego oraz trafianie na rynek kolejnych lokali z bardzo licznych inwestycji rozpoczętych w minionym roku.

Poprawa w liczbie ofert nie oznacza, że zatrzymał się wzrost cen. Ten jest napędzany nie tylko przewagą popytu nad podażą, ale też ekonomicznymi realiami. Z jednej strony mamy do czynienia z galopującą inflacją, przez co pieniądz traci na wartości i czynsze muszą iść w górę, aby pozwalały osiągnąć rentowność. Z drugiej – ciągły wzrost stóp procentowych powoduje, iż raty kredytów hipotecznych są nawet dwukrotnie większe niż rok temu. Wszędzie tam, gdzie zakup mieszkania na wynajem był finansowany z kredytu, przyszła też konieczność przerzucenia dodatkowego kosztu na lokatora. Wzrosty wysokości czynszu dla niektórych ośrodków wyrażały się wartościami jednocyfrowymi (np. dla Warszawy 6,5% kwartał do kwartału), ale część miast odnotowała nawet dwucyfrowy przyrost (Gdańsk, Rzeszów, Toruń, Białystok).