Okazuje się, że aż 64% wszystkich zapytań w sprawie zakupu bądź wynajmu mieszkania, pada ze strony tzw. pokolenia Y, a więc millenialsów. To grupa wiekowa, która ma dość specyficzne wymagania w tym zakresie.
Millenialsi zwani również pokoleniem Y, czy pokoleniem roku 2000, to osoby urodzone w latach 1980-2000. To osoby aktywne zawodowo i społecznie. Z przeprowadzonych badań wynika, że millenialsi w USA nie kupują dużych domów, jak pokolenie baby boomers (osoby urodzone przed rokiem 1964). Dlatego duże domy są sprzedawane coraz taniej. Millenialsi stawiają bowiem na minimalizm. Lubią w architekturze styl modernistyczny, a nie bogaty, ozdobny jak pokolenie X.
Duże zainteresowanie lokalami niewielkimi i dość tanimi, to wynik również kiepskiej oceny własnej sytuacji finansowej. Ludzie z pokolenia 2000 uważają, że na przeszkodzie w kupnie własnego mieszkania stoi im niska pensja oraz mała zdolność kredytowa. Rzeczywiście potwierdzają to wykonane w Stanach Zjednoczonych badania. Okazuje się, że przeciętne oszczędności gospodarstwa domowego prowadzonego przez wspomnianych millenialsów, jest kilka razy mniejsze niż zasoby finansowe pokoleń poprzednich. Jednak powodem tego stanu rzeczy wcale nie jest kiepska sytuacja ekonomiczna. Niewielkie oszczędności pokolenia Y to wynik rozrzutności, braku nawyku oszczędzania i częstego brania pożyczek czy kredytów.
Mimo to millenialsi z krajów zachodnich marzą o własnym domu. Posiadanie własnego lokum znajduje się na drugim miejscu na liście najważniejszych celów życiowych. Pod tym względem zakup domu czy mieszkania znajduje się wyżej niż posiadanie dzieci i małżeństwo.
Co ciekawe, inaczej sytuacja prezentuje się w Polsce. Obecnie millenialsi stanowią najaktywniejszą grupę na rynku nieruchomości. Są to osoby szukające pierwszego i kolejnego mieszkania. Preferencje pokolenia Y i pokoleń poprzednich, nieco się od siebie różnią. Millenialsi przede wszystkim chętnie wynajmują mieszkania. Ma to związek nie tylko z ich młodym wiekiem. W końcu mianem pokolenia Y określa się również osoby w przedziale od 30 do 39 lat, a te wielokrotnie stać już na zakup własnego mieszkania na kredyt. Jednak wynajęty lokal to często szansa na mieszkanie w lepszej lokalizacji. Poza tym daje to możliwość częstej zmiany adresu zamieszkania.
Millenialsi mają również inne oczekiwania co do ceny mieszkań. Pokolenie Y stawia na mieszkania w cenie od 350 do 500 tysięcy złotych. Przedstawiciele pozostałych grup wiekowych decydują się raczej na lokale tańsze w cenie do 250 tysięcy złotych. Millenialsi interesują się na ogół zakupem mieszkań większych i zlokalizowanych bliżej centrum. Cenią sobie bowiem komfortowy dojazd do pracy czy szkoły. Z kolei osoby po 44. roku życia coraz częściej kupują dodatkowy lokal w celach inwestycyjnych. Są to na ogół mieszkania mniejsze i położone na obrzeżach miast.
Pewne różnice widać też w preferowanej liczbie pomieszczeń. Osoby starsze są częściej zainteresowane kupnem kawalerek niż pokolenie Y. Wpływ na to mają osoby z pokolenia baby boomers, a więc urodzone przed rokiem 1964.
Najnowsze komentarze