Niskie stopy procentowe, skazujące na nieopłacalność trzymanie pieniędzy w banku, oraz niepewność całego rynku nieruchomości, spowodowana pandemią koronawirusa, spowodowały, że inwestorzy, zarówno instytucjonalni, jak i indywidualni, szukają alternatywnych sposobów lokowania środków w nieruchomości. Jedną z otwierających się perspektyw jest budownictwo mieszkaniowe przeznaczone dla seniorów.
To jest kraj dla starych ludzi
Segment ten wydaje się skazany na sukces. Stoi za tym nieubłagana statystyka, świadcząca o tym, o czym w mediach i debacie publicznej mówi się już od wielu lat – europejskie społeczeństwo starzeje się i będzie coraz bardziej się starzało.
W dekadzie 2008-2018 w Unii Europejskiej przybyło 2,5% osób w wieku ponad 65 lat. W Polsce było to aż 3,5%, więc proces starzenia się społeczeństwa jest u nas nawet szybszy niż średnia europejska. Jedynym pocieszeniem jest, iż startujemy z dobrego pułapu, bo jesteśmy dosyć młodym społeczeństwem. Szacuje się, że do końca XXI wieku odsetek osób 65+ wzrośnie aż do 31,3%. Według innych obliczeń już w 2050 co trzeci Europejczyk będzie seniorem w wieku poprodukcyjnym.
Konieczne zmiany
Przytoczone powyżej liczby są alarmujące – proces jest nieuchronny (spowolnić go może co najwyżej intensywna polityka imigracyjna) i szybko postępujący. Osoby starsze nie tylko przestają brać udział w wytwarzaniu PKB, ale też wymagają innych warunków życia niż osoby młode. Dotyczy to zarówno opieki zdrowotnej, dostępu do urzędów, infrastruktury, jak też budownictwa mieszkaniowego.
Branża mieszkaniowa na zachodzie już dawno zdała sobie sprawę, że ten segment jest bardzo perspektywiczny i jego znaczenie będzie wciąż rosło. Koniunkturę wyczuli również inwestorzy, którzy coraz chętniej lokują środki w budownictwie mieszkaniowym dla seniorów. Dodatkowo zachęca ich do tego niestabilność rynku nieruchomości spowodowana pandemią COVID-19.
Mieszkania dla seniorów w obecnej sytuacji wydają się być bezpieczną przystanią. Po pierwsze nieubłagana demografia sprawia, iż ich perspektywy są łatwe do przewidzenia i niezwykle korzystne. Do tego częste łączenie ich z komplementarnymi usługami, świadczonymi dla lokatorów 65+, sprawia, że dochód z takiej inwestycji nie opiera się na samym wynajmie, ale też dodatkowych opłatach. Nie można pominąć faktu, iż dochód seniorów jest stabilny i odporny na zawirowania gospodarcze. Czyni to ten segment nieruchomości stabilniejszym i bardziej odpornym na kryzysy takie jak obecny.
Rynek nieruchomości rynkiem seniora
Analitycy niemieckiego oddziału firmy Savills podają, że w I połowie 2020 roku zanotowano wzrost inwestycji w mieszkania dla seniorów na poziomie aż 25% r/r. Kwotowo oznacza to inwestycje w wysokości 515 milionów euro. Istotne jest tu to, że popyt w tym segmencie zaczął przewyższać podaż. Przekłada się to na coraz większą liczbę inwestycji typu forward – czyli takich, w których inwestor zleca deweloperowi wykonanie konkretnego typu budynku.
Omówione powyżej trendy mają miejsce w Zachodniej Europie. Nieuniknione jest, że stopniowo zaczną one znajdować przełożenie na polski rynek. Za popyt odpowiedzialni są głównie inwestorzy instytucjonalni, zarówno lokalni (tutaj dużą rolę odgrywają firmy ubezpieczeniowe, budujące stabilne portfele inwestycyjne), ale też zagraniczni (rośnie rola kapitału amerykańskiego oraz chińskiego).
Tagi: inwestowanie w nieruchomości
Najnowsze komentarze