W kwietniu zmieniły się i tak już korzystne dla dłużników przepisy, dotyczące usuwania z mieszkania niepłacącego najemcy. Jest to zła wiadomość dla wynajmujących, którzy czasem miesiącami czekają, aż ich lokal zostanie zwolniony.
Nowelizacja kodeksu cywilnego może uprzykrzyć życie wynajmującym nieruchomości, w tym również przedsiębiorcom, którzy wynajmują nieruchomość osobom fizycznym. Zmiany dotkną także wierzycieli prowadzących egzekucję z nieruchomości oraz nabywców mieszkań w drodze licytacji, czyli wszystkich tych, którzy chcą i mają prawo pozbyć się ze swojego mieszkania osoby bezprawnie je zajmującej.
Co się zmieniło?
Po wejściu w życie nowych przepisów trudniej będzie usunąć z mieszkania lokatora, który unika płatności, albo z którym umowa najmu już wygasła. Dłużnicy mają bowiem prawo pozostać w mieszkaniu do czasu, aż gmina zapewni im lokal zastępczy. Do tej pory o konieczności przyznania takiego lokalu decydował sąd w drodze postępowania, a ustawa wyliczała katalog osób, którym taki lokal przysługuje, m. in. kobietom w ciąży, czy osobom obłożnie chorym. Jeśli lokal nie był przyznany, osobę taką można było usunąć z mieszkania np. do noclegowni, czy schroniska, nawet gdy gmina w ciągu sześć miesięcy nie przyznała mu lokalu zastępczego. Po zmianie przepisów usunięcie dłużnika z lokalu możliwe będzie wyłącznie, gdy gmina przyzna mu lokal zastępczy, nie ma przy tym zastosowania już termin półroczny. W praktyce większość gmin boryka się z dużym niedoborem lokali socjalnych, więc usunięcie lokatora może trwać latami.
Problem mogą mieć nie tylko wynajmujący, ale także osoby kupujące mieszkania na licytacjach komorniczych. Często są one bowiem sprzedawane z lokatorami, których nabywca musi z mieszkania eksmitować. Do tej pory procedura ta trwała kilka miesięcy na etapie postępowania sądowego, później ewentualnego oczekiwania na upłyniecie półrocznego terminu lub przyznanie w tym czasie dłużnikowi przez gminę lokalu zastępczego. Obecnie więc faktyczne usunięcie lokatora może się znacznie wydłużyć.
Osoby zajmujące się wynajmem mieszkań w ramach prowadzonej działalności gospodarczej mogą skorzystać z tzw. najmu instytucjonalnego. Jest to umowa, której forma znacznie przyspiesza uzyskanie tytułu wykonawczego umożliwiającego eksmisję, pomija się tym samym kilka miesięcy postępowania przed sądem. Analogicznie dla osób fizycznych możliwość ta istnieje przy podpisaniu umowy najmu okazjonalnego, która musi mieć formę aktu notarialnego.
Wynajmujący i nabywcy lokali na licytacjach komorniczych powinni mieć na uwadze, że przez cały czas, kiedy ich lokal będzie bezprawnie zajmowany, muszą oni ponosić koszty jego eksploatacji, jeśli sami nie chcą stać się podmiotami postępowania o zapłatę. Po usunięciu lokatora mogą co prawda dochodzić w drodze odszkodowania zwrotu tych kosztów od gminy, jednak tutaj również należy uzbroić się w cierpliwość i przygotować na kilkumiesięczną sądową batalię.
Tagi: eksmisja, zmiany w prawie
Najnowsze komentarze