Sprawdził się scenariusz zapowiadany od dawna przez specjalistów z branży nieruchomości. Chodzi o ogromną popularność programu Mieszkanie dla Młodych, która wkrótce może doprowadzić do tego, że pula pieniędzy na ten rok zostanie wykorzystana już na przełomie marca i kwietnia. Niewykluczone, że w tym roku Bank Gospodarstwa Krajowego przestanie także przyjmować wnioski o dofinansowanie nawet na następny rok.
Jak podaje serwis homebroker.pl, od początku tego roku (a minęło dopiero dwa miesiące) zarezerwowano już około 80 proc. środków z puli przeznaczonej na ten rok, która wynosi 730 miliony złotych. Łączna kwota złożonych do Banku Gospodarstwa Krajowego wniosków od początku funkcjonowania programu (26 miesięcy) sięga już ponad 1,3 mld złotych.
Blokowanie możliwości składania wniosków to bezpośredni efekt zasad rozliczania programu – nie ma znaczenia data podpisania umowy, a termin płatności za mieszkanie. Wniosek o przyznanie dofinansowania można złożyć nawet z wyprzedzeniem na przyszły rok, ale pod warunkiem, że dopiero wtedy zostaną wypłacone wnioskowane środki, informuje homebroker.pl.
Rządowy program Mieszkanie dla Młodych nabrał tempa po ubiegłorocznych zmianach w regulaminie, które dopuściły do programu mieszkania z rynku wtórnego oraz poprawiły warunki względem rodzin wielodzietnych ( wyższe dofinansowanie, dopuszczony większy metraż mieszkania). Jeśli zainteresowanie programem nie opadnie, to Bank Gospodarstwa Krajowego wkrótce przestanie przyjmować wnioski na ten rok. Możliwe będzie jedynie składanie wniosków na rok 2017. Jednak tutaj też istnieją pewne ograniczenia. Na przyszły rok można z wyprzedzeniem zarezerwować tylko połowę środków z puli przeznaczonej na realizację programu w danym roku. Na 2017 rok BGK przeznaczył 746 mln złotych, czyli w tym roku będzie można wnioskować o połowę z tych środków, czyli 373 mln złotych. Według informacji Homebrokera, z puli przewidzianej na 2017 rok zarezerwowano już 53 mln złotych. Jeśli zainteresowanie przyznaniem dopłaty nie zmniejszy się, Bank Gospodarstwa Krajowego również w tym roku może wstrzymać przyjmowanie wniosków na przyszły rok.
Wysoka popularność MdM może spowolnić rynek nieruchomości wtórnych. Właścicielom używanych nieruchomości zależy na jak najszybszej sprzedaży, dlatego niewielu zgodzi się czekać kilka miesięcy na zapłatę pieniędzy. Na zainteresowaniu rządowym programem może jedynie skorzystać rynek nieruchomości nowych, ale dopiero w przyszłym roku, podaje homebroker.pl.
Sytuacja osłabi sprzedaż kredytów MdM. Całkiem możliwe, że na koniec tego roku będą przyjmowane wnioski o przyznanie dopłaty w 2018 roku.
Tagi: dopłaty, Mieszkanie dla Młodych
Najnowsze komentarze